wolna wspólnota wojownicza
Kuri Ninjutsu Dojo i Bujinkan.
Bujinkan został stworzony przez Soke – 34 spadkobiercę dziewięciu tradycyjnych szkół – Dr. Masaaki Hatsumi.
Bujinkan w języku polskim oznacza: „Świątynia Boga sztuk walki”. Główna siedziba naszej szkoły znajduje się w mieście Noda w Japonii. Hatsumi połączył dziewięć wojowniczych tradycji w jedną szkołę i nazwał ją Bujinkan Budo Taijutsu.

9 Szkół Bujinkanu:
Togakure Ryu (Szkoła ukrytych drzwi)
Gyokko Ryu (Szkoła ozdobiongo klejnotem tygrysa)
Kukishinden Ryu (Szkoła dziewięciu demonicznych Bogów)
Shinden Fudo Ryu (Szkoła niewzruszongo serca)
Gyokushin Ryu (Szkoła ozdobionego klejnotem serca)
Koto Ryu (Szkoła powalająca tygrysa)
Takagi Yoshin Ryu (Szkoła ducha wysokiej wierzby)
Gikan Ryu (Szkoła nauczająca prawa)
Kumogakure Ryu (Szkoła ukrytej chmury)
NINJUTSU DZISIAJ
Lata osiemdziesiąte, a zwłaszcza dziewięćdziesiąte przyniosły prawdziwy wybuch szkół Bujinkanu w całej Europie i nie tylko. Oceniając przyczyny ogromnego zainteresowania tą sztuką walki i zapał młodzieży poszukującej Dojo Bujinkanu, trudno mi pozostać obiektywnym. Mogę tylko naszkicować moje zamiłowanie do tej trudnej sztuki, która wypełniła całe moje teraźniejsze życie. Postać legendarnego wojownika w czerni jak żadna inna wpisuje się w marzenia młodych o super idolu. Ninjutsu otoczone wieloma legendami i tajemnicami, których korzenie wrastają w odległą historię dawnej Japonii opowiada i tworzy dalej samoistnie swoją legendę o wojownikach posiadających nadludzką duchową i fizyczną moc. Historie te niczym magiczny magnes przyciągają młodzież do otwartych drzwi naszych szkół. No właśnie, jak nigdy wcześniej w historii Ninjutsu, dzięki Soke Dr. Masaki Hatsumiemu mamy po raz pierwszy dostęp do tej ogromnej spuścizny. Zwłaszcza, że nauki przekazywane na matach Europy przez wykwalifikowanych Shihanów otrzymujemy w niezafałszowanej formie, na bazie oryginalnych Dencho. Europejscy pionierzy Ninjutsu, a później nauczyciele, na przestrzeni ostatniego trzydziestolecia z uporem zdobywali tą wiedzę, pobierając nauki u Soke Hatsumiego bądź u jego Shihanów bezpośrednio w Japonii bądź na tak zwanych Teikei, na które Sensei Hatsumi przylatuje specjalnie do Europy. Ucząc się wytrwale Ninjutsu w Bujinkanie można zatem osiągnąć mistrzowskie umiejętności. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na to, iż w przeciwieństwie do średniowiecznej Japonii przeżywamy w teraźniejszej Europie długie okresy pokoju i dożywamy często sędziwego wieku. Dysponujemy więc dużą ilością czasu, aby pilnie praktykując, osiągnąć wysokie umiejętności. Trzeba tylko, jak mawia mój nauczyciel „pokonać w sobie leniwego psa”, aby podążając niewzruszenie „Drogą Wojownika”, Ninjutsu powoli wypełniło serce praktykujących je wytrwale osób i doszło w nich, z latami, do magicznej wręcz przemiany ciała i ducha. Metaforę tej przemiany można odkrywać na każdym niemal treningu pod okiem wykwalifikowanego nauczyciela. Jest ona także widoczna w nazwie nauczanej u nas szkole Togakure Ryu: szkoła ukrytych drzwi (bram). Praktykującemu uchylają się ciągle coraz szerzej bramy do głębszej wiedzy, która dla tak zwanych przeciętnych śmiertelników pozostanie nieosiągalna. Ta wiedza tajemna, dzisiaj jaki i dawniej strzeżona jest ciągle pilnie przed niepowołanymi osobami. Aby otworzyć te ukryte drzwi trzeba pokonać najpierw stojących przed nimi, uzbrojonych po zęby wojowników. Ich wizerunki są nader popularne, ich moc legendarna. Ich imiona to: lenistwo i brak wytrwałości, strach i niewiara w siebie, brak respektu i pokory. I tu zamyka się wielkie koło tysiącletnich tradycji. Dzisiaj, w dwudziestym pierwszym wieku chcąc poznać tajemnice Ninjutsu trzeba pokonać wszystkie te słabości ludzkie, które dawniej na polach bitewnych wykorzystywali Shinobi aby pokonać przeciwnika, lub wydobyć od niego potrzebne strategiczne informacje.
Ninjutsu, nie będąc sportem, nie tylko pozwala praktykującym osiągnąć wysoką sprawność fizyczną, nadając się tym samym doskonale do skutecznej samoobrony, ale przede wszystkim przyczynia się do pogłębionego rozwoju świadomości praktykującego. W dobie rabunkowej gospodarki rezerwami natury, w dobie wojen i nierówności społecznych, widzę jasno nowe zadania dla adeptów Ninjutsu i także innych sztuk walki. Zadania te leżą na dłoni. Poprzez zrozumienie praw natury i poznanie siebie samego, odkrycie drzemiących w człowieku mocy i dotarcie do źródła dobra i sprawiedliwości, do Istoty Serca – „Kokoro no Katachi”.
Remigiusz Borda